Była to sensacyjna akcja. W stanie wojennym wysadzili pomnik ku czci Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Brał w niej udział Andrzej Pokorski, który później w więzieniu spędził 42 miesiące.
Była to noc z 29 na 30 kwietnia 1982 roku. W trakcie godziny policyjnej, około godz. 24, olbrzymi huk zbudził ze spokojnego snu mieszkańców Wodzisławia Śląskiego. W wielu mieszkaniach od ulicy Armii Czerwonej (obecnie Witosa) wyleciały szyby. Natomiast z pobliskiego pomnika na cześć Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich pozostała kupa gruzu oraz zniszczone sierp i młot.