Medale św. Brata Alberta przyznane
Monika Łącka
Jak przekonuje ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, obecna pierwsza dama RP ma charyzmę w kontaktach z drugim człowiekiem i świadomie wybiera organizacje, które warto promować
Za rok 2017, za działalność na rzecz osób niepełnosprawnych i potrzebujących kapituła medalu nagrodziła także Jakuba Błaszczykowskiego, Zofię Nocetti-Klepacką oraz rodzinę Urszuli i Józefa Wadowskich.
– Miałem zaszczyt i możliwość współpracować ze wszystkimi pierwszymi damami, jednak działalność obecnej jest szczególna – przekonuje ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, prezes Fundacji św. Brata Alberta, wchodzący w skład kapituły medalu. – Agata Kornhauser-Duda ma niezwykłą charyzmę w kontaktach z drugim człowiekiem i świetnie odnajduje się w swojej roli. A warto przypomnieć, że – zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa polskiego – żona prezydenta jest wolontariuszką – za swoją działalność społeczną, którą wykonuje bez ubezpieczenia, nie dostaje żadnego wynagrodzenia – mówi ks. Isakowicz-Zaleski, dodając, że A. Kornhauser-Duda bardzo świadomie wybiera organizacje, które warto promować. Często też, z potrzeby serca, bierze udział w kilku wydarzeniach charytatywnych dziennie.
Zofia Nocetti-Klepacka, zwana kobietą z deską i żaglem, została natomiast wyróżniona nie tylko za to, że swój brązowy medal zdobyty podczas igrzysk olimpijskich przekazała na rzecz chorej na mukowiscydozę Zuzi, córki swojej sąsiadki. – Ta świetna sportsmenka jest także ambasadorką wielu imprez charytatywnych – współpracuje m.in. z hospicjum dla dzieci w Mławie, a także z „Białą młodzieżą”, walczącą z narkotykami i innymi uzależnieniami. Obecnie promuje również akcję „Stop aborcji” – wylicza ks. Isakowicz-Zaleski.
Z kolei Jakub Błaszczykowski, który w młodości przeszedł przez dramatyczne wydarzenia w swojej rodzinie, jako dojrzały człowiek wykazuje się ogromną wrażliwością na potrzebujących i prowadzi szeroką działalność dobroczynną. – I nie robi tego dla siebie, bo jest tak znakomitym piłkarzem, że nie potrzebuje dodatkowej promocji. Pomaga innym, bo wie, że tak trzeba – podkreśla prezes Fundacji św. Brata Alberta i opowiada, że J. Błaszczykowski założył w Opolu Fundację „Ludzki Gest”. Prowadzi też liczne kwesty na rzecz osób potrzebujących i w swoją działalność wciąga także innych sportowców.
– Urszula i Józef Wadowscy, przedsiębiorcy z Krakowa, są ludźmi, którym się w życiu powiodło, lecz nie myślą tylko o sobie i nie czekają na oklaski. Oni bezinteresownie pomagają innym, użyczając fundacjom i stowarzyszeniom auta ze swojego salonu samochodowego, a w działalność wciągają także swoich synów Pawła i Sławomira – wyjaśnia ks. Isakowicz-Zaleski.
Medale zostaną wręczone 19 marca podczas 18. Ogólnopolskiego Festiwalu Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych „Albertiana”. Uroczystość tradycyjnie odbędzie się w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie.
Warto dodać, że Medal św. Brata Alberta został ustanowiony w 1997 r. i decyzję o tym, kto go dostanie, kapituła podejmuje zawsze 25 grudnia, czyli w rocznicę śmierci patrona. Krążek zaprojektował Krzysztof Sieprawski, podopieczny Schroniska dla Osób Niepełnosprawnych w Radwanowicach. Otrzymują go osoby szczególnie zaangażowane w pomoc i wsparcie osób niepełnosprawnych. Do tej pory zostali nim wyróżnieni m.in.: śp. kard. Franciszek Macharski, Anna Dymna, śp. bp Jan Chrapek, Ewa Błaszczyk, Eleni, Małgorzata Kożuchowska, Justyna Kowalczyk, Agnieszka i Urszula Radwańskie, Irena Santor, Lidia Jazgar, księżna Irina i książę Hubert Wittgenstein z Niemiec, Marcin Gortat, s. Małgorzata Chmielewska.
Źródło – Krakowski „Gość Niedzielny”