Komitet Honorowy, skonstruowany przez prezydenta Andrzeja Dudę został nieznacznie poszerzony. Dołączono bowiem do jego składu przedstawicieli Marszu Niepodległości i klubów „Gazety Polskiej”. Jednak nadal nie ma miejsca ani dla Kresowian i ich potomków, ani dla Ormian, ani dla wielu innych środowisk, które kultywują pamięć o bohaterach ze Lwowa, Wilna, Śląska i Wielkopolski.
No cóż, „mit Giedroycia” oraz sojusz z oligarchami i nacjonalistami zza wschodniej granicy jest wciąż ważniejszy od prawdy historycznej. A w czasie kampanii wyborczej, zabiegając o głosy kandydat Andrzej Duda obiecywał całkiem coś innego.