Szanowni Państwo,
za nami kolejna rozprawa przeciwko Onet.pl, który jako ilustrację tekstu o romansach Polek z Niemcami i prostytucji podczas okupacji, opublikował zdjęcie przedstawiające kobiety prowadzone na egzekucję w Palmirach.
W trakcie poniedziałkowej rozprawy zeznawali przedstawiciele onetu: Paweł Jurek – redaktor naczelny onet.pl, dyrektor grupy onet odpowiadający za zarządzanie biznesowe i produktowe oraz Paulina Czarnecka, fotoedytor.
Paweł Jurek podkreślił, że zdjęcie było dostępne przy artykule na stronie głównej tylko przez kilka godzin, później fotografia została trwale usunięta. Co więcej z jego zeznań wynika, że artykuł ze zdjęciem z Palmir trafił jedynie do ok. 20 proc. użytkowników, którzy go otworzyli. Pozostałe 80 proc. otworzyło ten tekst z innym, alternatywnym zdjęciem. Tekst bez fotografii jest nadal dostępny w serwisie.
Świadek wyjaśnił, że do artykułów umieszczanych na stronie głównej wybierane są zdjęcia, które wzmocnią zainteresowanie czytelnika. To fotoedytor wybiera zdjęcia z banku zdjęć i tylko on ma dostęp do opisu fotografii. Czasem sytuacja jest pilna, trzeba natychmiast znaleźć odpowiednią fotografię, jednak w tym przypadku nie było pośpiechu. Artykuł został opublikowany kilka dni wcześniej bez wspomnianego zdjęcia. Ostatecznie artykuł na stronę główną akceptuje wydawca.
Jego zdaniem dodanie zdjęcia do artykułu było przykrą pomyłką fotoedytora, za którą onet przeprosił w specjalnym oświadczeniu przesyłając je także do Reduty Dobrego Imienia. Przeprosiny, w przeciwieństwie do szkalującego artykułu, nie zostały jednak umieszczone na stronie głównej.
Dodał także, że po zaistnieniu całej sytuacji fotoedytor został odsunięty na miesiąc od pracy przy fotoedycji. Pani Czarnecka pojechała także do Palmir aby złożyć kwiaty przed pomnikiem i zrobić zdjęcia do materiału, który pojawił się na stronie głównej, opisującego tragedię w Palmirach.
Paulina Czarnecka, pracowała w Onecie od 1,5 miesiąca. Wcześniej przez kilka lat zajmowała się fotoedycją, miała więc duże doświadczenie zawodowe. Jej zeznania na wniosek pełnomocnika onetu zostały przez sąd utajnione.
Następna rozprawa odbędzie się 7 grudnia o godz. 9.00. Przesłuchana zostanie Magdalena Kołodziej – wydawca strony głównej.
Pozew z inicjatywy Reduty Dobrego Imienia złożył Krystian Brodacki, którego matka ś.p. Maria Brodacka była przed rozstrzelaniem w Palmirach, prowadzona na egzekucję w taki sposób w jaki uwiecznia to fotografia. Za znieważenie matki żąda przeprosin oraz 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia.
Sprawę prowadzi kancelaria Pasieka, Derlikowski, Brzozowska i Partnerzy. Reduta Dobrego Imienia aktywnie uczestniczy w procesie.
Kliknij, aby zobaczyć artykuł na stronie internetowej lub zostawić komentarz.
Zespół Reduty Dobrego Imienia