Krakowski dodatek do GieWu Michnika (i Sorosa) zaatakował dziś polskich patriotów, którzy w lipcu br. będą organizować obchody upamiętniające ofiary banderowskiego ludobójstwa na Kresach Wschodnich.
Jednym z elementów tego ataku jest stwierdzenie, że jakoby marszałek małopolski Jacek Krupa (PO) nic nie wiedział, że wyraził zgodę na udział w Komitecie Honorowym. Jest to ewidentne kłamstwo. Poniżej pismo z małopolskiego urzędu marszałkowskiego oraz fragment napastliwego artykułu. Jeżeli ktoś jeszcze wierzy GieWu, to niech przeczyta jedno i drugie.
Upamiętnienie ofiar ludobójstwa na Kresach – prawicowa reprezentacja w komitecie
Wyborcza Kraków
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej
Bartłomiej Kuraś
24 maja 2017 | 07:00
„W honorowym komitecie obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa Polaków na Kresach Wschodnich obok marszałka Małopolski i wiceministra sprawiedliwości znaleźli się członkowie skrajnej prawicy. – Nic nie wiedziałem, że ktoś zapisał mnie do takiego grona. Domagam się wykreślenia mojego nazwiska – mówi marszałek Jacek Krupa.
11 lipca to Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa Polaków na Kresach Wschodnich – tak w ubiegłym roku zdecydował parlament. To nie jest przypadkowa data – 11 lipca 1943 roku doszło na Wołyniu do wydarzeń nazywanych przez historyków „krwawą niedzielą”.
W tym roku Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa Polaków na Kresach Wschodnich ma być obchodzony pod tą nazwą po raz pierwszy. Na czele honorowego komitetu obchodów stanął ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, duszpasterz środowisk kresowych z Krakowa.
(…)
Marszałek zaskoczony
Mocno zaskoczony towarzystwem, w jakim się znalazł, jest marszałek Małopolski Jacek Krupa (Platforma Obywatelska). – Nic nie wiedziałem, że ktoś zapisał mnie do takiego grona. Ze zdziwieniem znalazłem swoje nazwisko na tej liście, to się stało bez mojej wiedzy. Domagam się wykreślenia mnie z tego komitetu. Ja się zajmuję samorządem, a nie uprawianiem polityki w takim stylu – powiedział nam marszałek Krupa.”