Motocyklista i miłośników Kresów Wschodnich, organizator rajdów motocyklowych do Katynia, Huty Pieniackiej i wielu innych miejsc polskiej martyrologii. Niektóre media, jak pseudo-katolicka Fronda.pl, poniżały jego godność osobistą, zadając pytanie „głupiec czy zdrajca?”. Podobnie traktowali go „niezależni” i „niekorni” ze środowiska Gazety Polskiej. Z pewnością bolało go to bardzo, ale robił swoje.
„Śpi kolego w ciemnym grobie,
niech się Polska przyśni Tobie”