Gdy okręt tonie, to kto ucieka jako pierwszy? Chyba wszyscy wiedzą. Tym razem tym uciekającym z tonącej PO jest brat własnego brata, Marek Sowa. A gdzie ucieknie ten „główny brat”, zwłaszcza teraz, gdy tonie także firma gospodarcza, w której władzach ma posadę? Spodziewam się, że i jemu Ryszard Petru i stojący za nim biznesmeni rzucą koło ratunkowe.
Od dziś stare marynarskie powiedzenie winno brzmieć: Jak okręt tonie, to Sowy uciekają