Dziś 79. rocznica zagłady dwóch dużych polskich wsi na na Tarnopolszczyźnie (dawna Małopolska Wschodnia).
28 lutego 1944 roku Hutę Pieniacką, powiat Brody, wymordowali Ukraińcy z SS Galizien, a Korościatyn k. Monasterzysk, pow. Buczacz, wieś rodzinną moich Dziadków, „heroje” z UPA, wspierani przez „siekierników”, którymi kierował ksiądz greckokatolicki.
Większość ofiar ludobójstwa Polaków na Kresach Wschodnich wciąż nie ma grobów.
Mój artykuł z 2016 r. https://wiadomosci.onet.pl/…/zaglada…/nlg327
oraz tekst Barbary Ratter.
O czeskich Lidicach wie cały świat. Wszystkie dzieci w czeskich szkołach uczą się o Lidicach. O francuskim Oradour-Sur-Glane gdzie oddziały SS Das Reich wymordowały wszystkich mieszkańców (642 osoby) i spaliły zabudowania, wie cały świat. A ilu ludzi w Polsce zna prawdę o Hucie Pieniackiej, o zagładzie zaścianka szlacheckiego Hucisko Brodzkie? Milczy się o zbrodniarzach, którzy powinni być surowo ukarani i potępieni. Cóż się dziwić, skoro przez ponad pół wieku zamknięto usta naszym historykom i ludziom ciężko poszkodowanym przez wyznawców zbrodniczej ideologii Doncowa, Konowalca i Bandery – o ukraińskim ludobójstwie Polaków pisze Sulimir Stanisław Żuk w książce „Skrawek Piekła na Podolu”.
Dodam, że wszystkie żydowskie dzieci wiedzą czym był shoah i znają miejsce niemieckiej zbrodni KL Auschwitz. Jest film „Skrawek piekła na Podolu”, w którym zbrodnia dokonana we wsi przez Ukraińców została pokazana zdjęciami wykonanymi przez Niemców. Jedno z nich pokazuje typowy dla oprawców rytualny mord. Mord dokonany na ciężarnej kobiecie. W jej rozprutym brzuchu zgniecione bliźnięta. Mord pod barwami czarno-czerwonej flagi banderowskiej. Pod czarno-czerwonymi barwami strajkowały kobiety domagając się „praw kobiet” a zwłaszcza prawa do zabijania dzieci.
Simon Wiesenthal, człowiek sumienie, do śmierci pamiętał, ścigał i walczył o ukaranie niemieckich zbrodniarzy: świat musi znać prawdę , najpierw prawda cała, a później sprawiedliwość. Bo jeśli my to wszystko zapomnimy i są ludzie , im zależy na tym , żebyśmy zapomnieli, to historia może się powtórzyć. Nie jest jakimś prawem, że to musi zacząć się od Żydów, tym razem zaczęło się od Żydów a później było 20 innych narodowości” .
Rodziny i potomkowie pomordowanych mieszkańców Huty Pieniackiej musieli czekać ponad sześćdziesiąt lat na zgodę ukraińskich władz na postawienie pomnika i odprawienie uroczystości pogrzebowych na miejscu zbrodni. Dzięki wieloletnim usilnym staraniom Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz licznych organizacji kresowych w Polsce i na świecie, uzyskano taką zgodę. Po obu stronach krzyża stoją dwie kolumny również
z granitu z wykutymi od góry do dołu imionami i nazwiskami pomordowanych, których nazwiska udało się ustalić. Są tam również imiona i nazwiska moich dziadków: Urszuli Kierepka i Wincentego Kierepka.
Może dziś i w przyszłości przechodnie i żyjący jeszcze mordercy, mieszkańcy sąsiednich wiosek, nakreślą znak krzyża na swych kainowych piersiach za tych niewinnych Polaków, których szczątki spoczywają w tej ziemi.(Sulimir Stanisław Żuk).
Nie liczmy na dobrowolną skruchę, niechęć do Polaków na Ukrainie rośnie ( z wyjątkiem momentów, gdy otrzymują od nas wsparcie). Niszczone są ślady polskości wszędzie. Polskie wielowiekowe upamiętnienia, pomniki, cmentarze zastępowane są w zastraszającym tempie granitowymi, marmurowymi, monumentalnymi (za nasze pieniądze?) obeliskami ukraińskich zbrodniarzy z Banderą na czele i czarno-czerwonymi flagami banderowskimi. Na przejściu granicznym w Medyce zlikwidowany został pas unijny, którym jeszcze w 2019 roku Polacy ze światełkiem na groby mieli szansę przecisnąć się między niezliczoną liczbą ukraińskich osobowych i towarowych pojazdów.
Ludobójstwa na Polakach dokonywali nacjonaliści ukraińscy nie tylko w mundurach SS „Galizien” czy Nachtigal, mordowali ich sąsiedzi biorąc w ręce narzędzia gospodarskie jak kosy, piły, siekiery czy widły święcone w greckokatolickich cerkwiach, zamykając sąsiadów Polaków w stodołach, oblewając benzyną i podpalając. Niejeden młody Ukrainiec miał na sumieniu kilkadziesiąt ofiar spośród 200 000 zamordowanych Polaków, w wykonywaniu wyroku brały udział 10-11 letnie dzieci.
A potem? Polaków walczących z okupantem niemieckim i sowieckim i niezmordowanych przez Ukraińców komuniści z NKWD i UB mordowali w ubeckich katowniach. W oddziałach NKWD byli również Ukraińcy.
Fragment rapsodu żałobnego Edwarda Grossa
Zagłada Huciska Brodzkiego
Tę ziemię łupili przez wiele stuleci
Moskale, Tatarzy, Kozacy i Turcy.
Chcieli ją nam zabrać w dwudziestym Sowieci.
Rozbici nad Wisłą z przyzwolenia Stwórcy.
Po łupy Tatarzyn odwiedzał te strony
Najeżdżając kraj nasz swym utartym szlakiem
Kozak kraj pustoszył, gdyż pragnął korony.
Dziś cię zarżnie Rusin, bo jesteś Polakiem.
Podpisał Bandera cyrograf z szatanem:
„Ja swoich rodaków do cna odczłowieczę,
Ty zaś mi pozwolisz być tej ziemi panem
I mieć nad ziomkami absolutną piecze.
Romanowi dałem generalską gażę.
Bo on ciemnych chłopów do zbrodni przyucza
Muszą być golowi, gdy wkrótce rozkażę
Wyrżnąć wszystkich Lachów od Sanu do Zbrucza”.
Bo wiedział, że plan ten nigdy się nie ziści.
Czyli że Polaków nigdy nie zwycięży,
Jeśli nie rozbudzi w kmiotach nienawiści.
I tu mu się przydał cały zastęp księży.
Zbrodnia ta została dokonana pod nadzorem kościoła greckokatolickiego w okresie Postu Wielkanocnego.