Zagubiony, bezwolny, mierny i mizerny „król Europy”

Wielu polityków Platformy Obywatelskiej dokonuje ostatnio godnych podziwu wygibasów retorycznych (a raczej erystycznych), aby wyjaśnić rodakom, dlaczego w próbach rozwiązania kryzysu ukraińskiego brakuje polskiego głosu. Jedni powołują się na wykluczający nasz udział „format normandzki”, drudzy twierdzą, że lepiej iż nie uczestniczymy w rozmowach, które niewiele lub zgoła nic nie dają, inni po prostu wymownie milczą.…