Poroszenko robi interesy z Rosjanami, a Polaków ma za frajerów
Gdyby brać na poważnie wszystko, co o Petro Poroszence piszą wspólnie „Gazeta Wyborcza” i „Gazeta Polska”, to można byłoby mieć przekonanie, że jest krystalicznym herosem. W rzeczywistości to przebiegły oligarcha, który w krótkim czasie zgromadził majątek wart półtora miliarda dolarów i któremu krew lejąca się na Donbasie nie przeszkadza w robieniu gospodarczych geszeftów z Rosjanami.…