|
|
O czołgu Bożym, który szedł do wolnej Polski 2008-03-26 | | Ponad 300 godzin przegranych na płyty filmów Niezależnej Telewizji "Mistrzejowice" otrzymał Instytut Pamięci Narodowej od TVN. Wciąż jednak nierozstrzygnięta pozostaje sprawa praw autorskich do nagrań. Kompakty z filmami przekazano do IPN w 15. rocznicę śmierci ks. Kazimierza Jancarza, kapelana nowohuckiej "Solidarności" i założyciela podziemnej telewizji NTV. Z tej okazji w mistrzejowickim kościele spotkali się dawni związkowi liderzy, rodzina i współpracownicy charyzmatycznego kapłana. - Kazek zmarł dokładnie w czwartek 25 marca 1993 roku. To symboliczny dzień, bo tutaj w każdy czwartek przez siedem lat gromadziły się tysiące osób na mszach za ojczyznę. Przebijał się jak "czołg Boży", a za nim szli ludzie do wolnej Polski - mówił ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, prawa ręka ks. Jancarza w latach 80.
Zwalista postać brodacza w sutannie pojawiała się wielokrotnie we wspomnieniach i filmie dokumentalnym "Kapłan", który przedpremierowo pokazał Wojciech Szumowski z TVN, syn Macieja - współtwórcy programów podziemnej telewizji z Nowej Huty.
Zgromadzeni - jak przed laty w mistrzejowickim "bunkrze" - zobaczyli fragmenty nagrań NTV. Niektórzy mieli łzy w oczach, kiedy przez ekran przewijały się obrazy sfilmowane prymitywną kamerą VHS przez operatorów Piotra Augustynka i Andrzeja Jaskowskiego. Unikalne ujęcia przypominały kościelne uroczystości, manifestacje uliczne "S" i niezależne życie kulturalne, które kwitło pod skrzydłami ks. Jancarza. - Skończcie wreszcie z tą polityką strusia. To niegodne chrześcijanina! - wołał do wiernych po zabójstwie ks. Popiełuszki jesienią 1984 r., którego kilka tygodni przed śmiercią zarejestrowała kamera NTV.
Wyświetlony dokument powstał dla historycznego kanału TVN Discovery. Wcześniej ta sama stacja nadała wiele innych filmów, w których wykorzystała nagrania NTV. Emisja w płatnym paśmie wzburzyła przed rokiem dawnych operatorów. Zarzucili prywatnej telewizji, że bezprawnie zarabia na ich dorobku. Po interwencjach umieszczono nazwiska Augustynka i Jaskowskiego jako współautorów archiwalnych zdjęć. Do dziś jednak nie uzgodnili z TVN, do kogo należą prawa autorskie do filmów.
Jarosław Potasz, były współpracownik ks. Jancarza, a obecnie dyrektor TVN ds. produkcji programowych, nie krył w czwartek, że przekazanie płyt z nagraniami do IPN-u jest próbą załagodzenia konfliktu. Jednocześnie przypominał jednak, że to jego telewizja pokryła koszty odnowienia, opracowania i przeniesienia na nowe nośniki filmów z kaset VHS. - Gdyby nie materiały z NTV, to mielibyśmy problem z uruchomieniem nowego kanału - przyznawała Grażyna Bukowska, szefowa TVN Discovery Historia. Oboje unikali odpowiedzi, jak rozstrzygną kwestię praw autorskich z byłymi operatorami. Obecny na miejscu Jaskowski chwalił telewizję za uratowanie filmów i przekazanie do IPN-u. Zgadzał się, żeby Instytut bezpłatnie udostępniał nagrania do celów edukacyjnych czy badawczych. - Co innego jednak, kiedy ktoś chce na tym zarabiać - zaznaczył.
- Mam nadzieję, że się pogodzą, ale może jestem zbyt łatwowierna - podsumowała Józefa Malajky, jedna z najbardziej oddanych parafianek ks. Jancarza. Ireneusz Dańko
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków, 26 listopada 2008 r. . . Fot. Mateusz Skwarczek / AG Spotkanie w Mistrzejowicach - Janusz Kurtyka, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, Marek Lasota . . Modlitwa za ks. Kazimierza i zmarłych współpracowników Duszpasterstwa Ludzi Pracy w Mistrzejowicach (zdjęcie to, jak i następne są autorstwa Anny Pyzik). . . Przekazanie filmów do IPN - pierwszy z lewej, dr hab. Janusz Kurtyka, prezes IPN; od prawej Wojciech Szumowski i Andrzej Jaskowski. . . Współpracownicy ks. Jancarza. . . Czołówka filmu "Kapelan" o ks. Kaziu Jancarzu ... . . .... i on sam, jak żywy. | | powrót do listy wpisów | |
|