Historyczne wydarzenie. W sobotę 3 września 2011 r., na kilka dni przed uroczystością Matki Bożej Siewnej, która dla parafii korościatyńskiej była przed wojną uroczystością odpustową, został na cmentarzu w Korościatynie k. Monasterzysk w powiecie buczackim na Tarnopolszczyźnie poświęcony pomnik ku czci 150 Polaków pomordowanych przez UPA w nocy z 28 na 28 lutego 1944 r. Fundatorami są rodziny wypędzonych, zamieszkałe na Dolnym Śląsku, głównie w gminie Borów k. Strzelina i w powiecie Lwówek Śląski oraz w okolicach Legnicy. Na czele komitetu organizacyjnego stał Marian Grabas, dyrektor zespołu szkół w Borowie. Uroczystość odbyła się przy dużej życzliwości obecnych mieszkańców Korościatyna, którymi są Łemkowie przesiedleni z okolic Krynicy. Dlatego też nazwę miejscowości zmieniono na Krynica. To kolejny przykład, że sami ludzie są w stanie porozumieć się, a politycy jedynie przeszkadzają. Zdjęcia archiwalne Korościatyna znajdziesz pod linkiem http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=137&pkid=142&nid=189 Poniższe zdjęcia są autorstwa Macieja Wojciechowskiego. 
Procesyjne wyjście z kościoła Matki Bożej Siewnej, dziś cerkwi greckokatolickiej .... 
... z udziałem tak polskich, jak i ukraińskich wiernych. 
Krzyż-pomnik na mogile pomordowanych ... 
... z nazwiskami po polsku i ukraińsku ... 
... poświęcał ks. Andrzej Draguła z Wrocławia i ksiądz proboszcz z Buczacza (pierwszy z prawej wójt gminy Borów k. Strzelina Wojciech Grochowski). 
Obecni mieszkańcy Korościatyna. 
Greckokatolickie chorągwie. 
U stóp pomnika złożono wieniec z biało-czerwonymi barwami. |